poniedziałek, 30 września 2013

Rozdział 15

Violetta
W co ja mam się ubrać na urodziny Nati? Mam już wszystko. Prezent, opakowanie do prezentu, zgodę ojca, ale nie mam w co się ubrać. Pójdę pogrzebać w ubraniach mamy.
Kilka minut później
Nie, to za staro dawne, to za mało eleganckie. To ma malutką dziurkę, ale to jest świetne.














Gdy już znalazłam odpowiednią kreacje poszłam się ubrać, uczesać i wymalować.
Zeszłam gotowa do salonu i oznajmiłam Ramallo, że możemy jechać.

W samochodzie
-A jak tam z Leonem?-spytał prosto z mostu Ramallo
-Spoko, dobrze nam razem. A co ojciec cię przysłał na przeszpiegi?-spytałam
-Nie, ale twój TATA jest bardzo zadowolony, że zerwałaś z Thomasem.
-Wiem, nigdy go nie lubił.
-Tak, masz rację, ale Thomas nie był zbytnio inteligentny, ani kulturalny.
-To prawda, ale zdawało mi się, że go kocham.
-Zdawało?
-Tak, przez pierwszy tydzień....
-A Leon?
-To co innego, on jest taki...
-Idealny?
-Dokładnie.
Rozmowa z Ramallo była dużo lepsza niż z ojcem, nie czepiał się i nie wypytywał o szczegóły.
-Dojechaliśmy.-powiedział Ramallo
-Super dzięki, ale mogę jeszcze chwilkę zostać?
-Oczywiście, ale po co?
-Muszę się podmalować, żeby dobrze wyglądać.
-Dla Leona?-spytał żartobliwie Ramalo
-Tak dla niego i dla siebie.
-Ok, powodzenia. Baw się dobrze.
-Dzięki! Cześć!
Wysiadłam i udałam się do furtki.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tini, wiem, że rozdziały trochę krótkie i brak w nich LEONETTY, ale się poprawie. Nie mam gg, a mój email to masakra. Podaj swojego, to wyślę ci wiadomość. Zapomniałam, skomentujesz?
Pozdrawiam Zuza Ł

1 komentarz:

  1. Genialny.
    Piszesz cydownie.
    Narazie przeżyje chwilowy brak leonetty.

    Mój email : olusia.zagorska@interia.pl

    PS. Musisz mi wybaczyć krótkie komentarze ale mam tonę pracy domowej do nadrobienia.

    Również pozdrawiam
    MartinaTini Stoessel

    OdpowiedzUsuń