sobota, 28 września 2013

Rozdział 10

-Ludmiła, ja muszę ci coś powiedzieć...-co on ma mi do powiedzenia?
-Ty nie miałeś przyjechać w piątek?-to dziwne, powiedział Violce, że będzie w piątek
-Tak, miałem. Posłuchasz mnie?
-Zamieniam się w słuch.
-Ja przyjechałem wcześniej, bo strasznie.....-zacioł się
-Bo strasznie?
-Ludmi, ja muszę wiedzieć?
-Ale co musisz wiedzieć?-co on brał, gada jak nawalony
-Zakochałem się w tobie........ No i chcę wiedzieć czy ty... Yy, no może też coś do mnie czujesz?-no teraz to zrozumiałe, że mówi tak dziwnie, on mnie kocha:)
-Tak, ja też coś do ciebie czuje!
-To super!
-Ale musisz wiedzieć, że Diego też mi się podoba....-musiałam powiedzieć mu prawdę
-To nie ważne, ja będę o ciebie walczył. Jestem pewien, że nasza miłość wygra.
Następnego dnia studio 21
-Ludmi, usiądź proszę i posłuchaj.-powiedział Federico i zaczął śpiewać















Por tu amor yo renaci eres todo para mi
Hace frio y no te tengo y el cielo se ah vuelto gris
Puedo pasar mil años, soñando que vienes a mi
Por que esta vida no es vida sin ti

Te esperare por que al vivir tu me enseñaste
Te seguire por que mi mundo quiero darte
Hasta que vuelvas te esperare
Y hare lo que sea por volverte a ver

Quiero entrar an tu silencio y el tiempo detener
Navegar entre tus besos y juntos a ti crecer
Puedo pasar mil años soñando que vienes a mi
Por que esta vida no es vida sin ti

Te esperare por que al vivir tu me enseñaste
Te seguire por que mi mundo quiero darte
Hasta que vuelvas te esperare
Y hare lo que sea por volverte a ver

Te esperare aunque la espera sea un invierno
Te seguire aunque el camino sea eterno
Mi corazon no te puede olvidar
Y hare lo que sea por volverte a amar
Y hare lo que sea por volverte a amar
Poczułam się cudownie, a kiedy skończył powiedział:
-Tak jak w piosence. Poczekam bo nauczyłaś mnie żyć. Pójdę z tobą dlatego, bo chcę dać ci mój świat. Będę czekać aż wrócisz. I zrobię wszystko, żeby znowu Cię zobaczyć. Będę czekać chociaż jest zima. Będę podążać chociaż droga jest wieczna. Moje serce nie może cię zapomnieć. I zrobię wszystko aby wrócić dla miłości.
-Dziękuje!-powiedziałam i łza szczęścia wypłynęła mi z oka
-Hej, nie płacz!-powiedział i przytulił mnie
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem, że miałam nie pisać, ale to dla chorej Tini. Czytaj, komentuj i wracaj szybko do zdrowia:)

1 komentarz:

  1. Jesteś kochana<3
    Rozdział cudowny. Zresztą jak zawsze.
    Fedmiła<3
    Kocham tego bloga. Piszesz tak sweetaśnie że nie wiem.
    Czekam na nexta.
    Pozdrowionka
    MT Stoessel
    PS. Zapraszam do mnie. Spadła mi gorączka więc pisze kolejny.

    OdpowiedzUsuń