sobota, 12 października 2013

Rozdział 22

Violetta 
Jestem bardzo szczęśliwa z Leonem, a Thomas chyba nas zostawił w spokoju. O Fran napisała ,,Jesteście genialni" Jak mi się chce spać, chyba pójdę spać.
Rano
-Violetto! Wstawaj śpiochu!-kto do licha śmie mnie budzić? Angie?
-Cześć Angie!-powiedziałam ziewając
-Wstawaj, bo się spóźnisz!
-Dobrze... Za chwilkę....-ale mi się nie chce wstać
Zeszłam w końcu na śniadanie.  Gdzie jest ojciec i Angie???
-Olga?
-Tak? Czegoś brakuje mojej księżniczce?-spytała zatroskana Olga
-Nie, jest wszystko, ale gdzie tata i Angie?-spytałam
-Nie wiem, a nie są w kuchni???
-Może sprawdzę i przyniosę sobie cukier.-oświadczyłam wstawając, a następnie poszłam do kuchni i wchodząc zdębiałam

















-No błagam was! ja tu jestem!-powiedziałam, a wtedy odklejili się od siebie
-Violetto, co....-Angie była zmieszana
-Ja rozumiem, że się kochacie, ale błagam nie w kuchni! Tyle pomieszczeń jet w tym domu!-oświadczyłam
Po krótkiej rozmowie, udaliśmy się wszyscy na wspólne śniadanie.
Lara
Jeśli to, że Diego pocałował Ludmiłę było taką aferą, to może trzeba zrobić coś podobnego. Tylko lepiej wkręcić w to Thomasa, jakby przypadkiem coś nie wypaliło to będzie jego wina! Ale gdzie ja mam numer do niego?
-Thomas!-nareszcie się dodzwoniłam
-No, co chcesz?-odezwał się
-Mam plan!-powiedziałam podekscytowana
-Jaki?
Wyjaśniłam mu plan, jestem pewna, że to będzie sukces i w efekcie Leon do mnie wróci! Dobra teraz wystarczy tylko chodzić z daleka od Thomasa, żeby nikt nic nie podejżewał.
Violetta
Po zajęciach Leoś nie miał dla mnie czasu, bo musiał iść pojeździć na tym swoim motorze.:( Czy to jest bezpieczne??? Gdy się tak zastanawiałam Fran zaproponowała:
-Idziemy na zakupy???
-Jasne, z chęcią.
Poszłyśmy sobie na długie zakupy, gdy wracałam do domu było już ciemno. Jaka śliczna ta bluzka, dobrze, że Fran mi doradziała, aby ją kupić. Myślałam sobie o Leonie i o zakupach z Fran gdy nagle usłyszałam znajomy głos.
-Zerwiesz z Leonem?-co za głupie pytanie oczywiście, że nie
-Nie!-jak pomyślałam tak powiedziałam
-To ja ci pomogę!-usłyszałam i poczułam nóż przy swoim gardle
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I jak się podoba??? Dzięki Tini za podniesienie na duchu, będę dalej pisać, tylko jeśli będziesz komentować;) Ten rozdział także jest dla cb.
Pozdrawiam Zuza Ł

5 komentarzy:

  1. Dla mnie ?!
    Jezu ale ja uwielbiam tego bloga.
    Cudny , boski , genialny.
    Chcę więcej leonetty. U mnie narazie nie ma , ale uwielbiam czytać leonette na innych blogach , gdy mam faze na rozwalanie u siebie.
    DAWAJ SZYBKO NEXTA.

    Wierna czytelniczka ;*
    MartinaTini Stoessel

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny rozdział. Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy będzie next???????????????????????????

    OdpowiedzUsuń